„Najlepszą drogą do przewidywania przyszłości jest zrozumienie teraźniejszości”
– czyli o tym jak powstają trendy w modzie.
Jako osoba żywo zainteresowana modą często zastanawiałam się, jak to się dzieję, że projektanci z najsłynniejszych domów mody, z sezonu na sezon bezbłędnie odgadują nadchodzące trendy. Owszem każda z kolekcji jest inna, ale najważniejsze hity zbliżającego się sezonu tj. lateksowe paski, legginsy, tuniki, rękawy XXL, cętki czy też szmaragdowa zieleń pojawiają się co najmniej na kilku pokazach. Czy to kwestia geniuszu Lagerfelda, Forda, Galliano? Oczywiście geniuszu i wizjonerstwa nie możemy panom odmówić, ale żeby tak z sezonu na sezon wszyscy wielcy projektanci i projektantki zgadzali się co do mody w tylu kwestiach. Czy to możliwe żeby mieli podobne wizje, żeby w tym samym czasie odnajdywali podobne inspiracje?
Wbrew pozorom nie jest to kwestia przypadku. Moda na nadchodzący sezon tylko w niewielkim stopniu wynika ze spontaniczności. Dla wielkich firm odzieżowych przypadkowość obciążona jest zbyt dużym ryzykiem. Tak naprawdę za to, co będziemy nosić za kilkanaście miesięcy odpowiadają tzw. Biura Stylu, czyli firmy konsultingowe branży odzieżowej. Tego typu biur, odpowiedzialnych za systematyczne dostarczanie wiedzy na temat trendów w modzie jest zaledwie kilka – Promo Styl, Peclers Paris czy Nelly Rodi. Do klientów firm konsultingowych należą wszystkie duże firmy odzieżowe, także Prada, Armiani czy Gucci. Grupę pracowników, zwaną Trend Consultants tworzą uznani specjaliści z różnych dziedzin, począwszy od artystów, marketingowców, socjologów a nawet filozofów, którzy podróżując po całym świecie, „wyłapują” nadchodzące trendy. Konsultanci w czasie swoich podróży przyglądają się zmianom socjo-kulturowym zachodzącym w naszej teraźniejszości. Następnie próbują je zrozumieć i zdefiniować w celu rozpoznania pewnych trendów, które będą kształtowały zachowania ludzkie w najbliższych latach, a tym samym kreowały potrzeby konsumentów. Konsultanci skupiają się przede wszystkim na obserwacji kultury masowej. W czasie swoich podróży bywają w kinach, teatrach, muzeach, ciekawych butikach, galeriach, pubach, na wystawach, koncertach oraz wszystkich innych lokalnych wydarzeniach, które przyciągają ludzi. Dla konsultantów także samolot, autobus, czy pociąg jest doskonałym miejscem do obserwacji. Wpływ na trendy w modzie ma nawet poczucie międzynarodowego bezpieczeństwa. Po wojnie w Zatoce Perskiej pojawił się na przykład silny trend związany ze wzorem moro, kolorem khaki i spodniami typu bojówki. Z raportów pisanych po każdej podróży, co 6 miesięcy powstaje zestaw kilkunastu książek tzw. Trend Book, z których każda dotyczy innego zagadnienia mody. Trend Booki są kolażem zdjęć, próbek, różnych tkanin i materiałów, rysunków oraz opisów, przewidujących trendy, które pojawią się w dalekiej przyszłości. Trend Booki przygotowywane są bowiem z dwuletnim wyprzedzeniem.
Ponieważ moda jednak nie do końca jest przewidywalna, zdarza się, że pewien trend pojawia się błyskawicznie bez wcześniejszych przesłanek. Tego typu trendy rodzą się przede wszystkim w kręgach gwiazd, i są natychmiast rozreklamowane przez media. Niewątpliwie to Kate Moss zawdzięczamy obecną modę na spodnie rurki.
Zachęcam więc wszystkich do eksperymentowania z modą. W naszym kraju ciągle brakuje Trendsetterów, którzy pomogliby zmienić dosyć jednorodne i powtarzalne oblicze polskiej ulicy.